dla strugających w domowym zaciszu

woocasch

Witam,

Zmotywowany przez kolegę Max99 postanowiłem także ujawnić się z projektem, o którym myślałem już od dłuższego czasu i który małymi kroczkami realizuję. Efektem końcowym moich prac ma być jak najbliższe odwzorowanie takiego oto pojazdu:

Ponieważ na rynku nie ma plastikowego modelu Punta S2000 jako punkt wyjścia posłużył mi metalowy die-cast w skali 1/24:

Po paru minutach zabawy ze śrubokrętem model został rozebrany na części składowe:

Elementów nie jest za dużo, ale mimo to pracy trochę z nimi będzie. Postanowiłem nie kombinować z dopasowywaniem podwozia z innego modelu, postaram się tylko w miarę możliwości udoskonalić to co dał producent.
Ponieważ drzwi, maska i klapa bagażnika są otwierane postanowiłem na pierwszy ogień zająć się lekkim zdetalowaniem komory silnika:

Kolejny etap to usunięcie dwóch z czterech otworów w podwoziu, pozostawione służą to połączenia podwozia z nadwoziem. Przy okazji pomalowałem podwozie. W końcowym etapie planuje jeszcze dodać kilka osłon. Wiem, że nie jest to szczyt szczegółowości, ale raczej nie będę już tego ruszać:

Troszkę kłopotów sprawiło mi dobranie odpowiednich felg, najbardziej zbliżone zawierał zestaw Fujimi - Mitsubishi Lancer Evo V GSR:

A teraz chyba najtrudniejsza część projektu czyli nadwozie. Po usunięciu lakieru i otwarciu kilku otworów oraz zaszpachlowaniu bocznych wlotów i wlewu paliwa przyszła kolej na pierwszą warstwę podkładu. Ostatecznie zdecydowałem się, że otwierać się będzie tylko maska i drzwi od strony kierowcy.

Wloty powietrza w masce także zostały otwarte:

Teraz czeka mnie malowanie nadwozia na biały kolor, a następnie maskowanie i dodawanie kolejnych barw. Co do kalkomanii to będę musiał się "uśmiechnąć" do kolegi Bujona Wesoly

Seweryn

Drzwi od strony pasażera i tylna klapa mają za grube linie podziału.

woocasch

Cześć,

Praca przebiegają w bardzo wolnym tempie, ale mimo wszystko idą do przodu Wesoly

Niestety karoseria nie wyszła tak jak powinna i muszę ją malować jeszcze raz, oby tym razem wszystko się udało. Na szczęście podwozie i wnętrze są już gotowe, fotki nie pokazują ostatecznego wyglądu.

Poprawiona klatka:

Prawie gotowe wnętrze (fotki gotowego dorzucę wkrótce):

Jeszcze długa droga mnie czeka, ale nie poddam się i dokończę projekt Wesoly

szerokicheroki

A kierowca, to co? Very Happy

Stać ma?

woocasch

Przecież wyraźnie napisałem, że wnętrze na zdjęciach nie jest jeszcze gotowe. Spokojnie kierowca ma już gdzie zasiąść, postaram się dorzucić fotki przed weekendem Wesoly

madmax

Powiem szczerze że na początku byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego projektu, ale teraz widzę w nim bardzo duży potencjał - gratuluję wykonanych prac. Mam tylko nadzieję że środek będzie w bardzo dużym stopniu odwzorowany.

szerokicheroki

woocasch

Cześć,

Kurcze miałem dodać kolejny etap budowy w ciągu kilku dni, a zrobił się z tego niemal rok. No ale w między czasie miałem na głowie inne tematy, więc jestem usprawiedliwiony Wesoly

Na szczęście nad modelem też trochę popracowałem.

Wnętrze jest już całkowicie gotowe:

Podwozie podobnie:

]

Nadwozie czeka jeszcze na drobne poprawki no i oczywiście na kalkomanię:

Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zakończyć ten projekt, bo już trochę nad nim siedzę Wesoly

STI22B

Widzę, że "Kropka" Kolegi powoli nabiera kształtów, bardzo ciekawych kształtów. Bardzo podoba mi się klatka bezpieczeństwa (jej szczegółowość)
Zastanawiają mnie tylko wzmocnienia słupków A, czy "blacha" na nie użyta nie jest zbyt gruba ?
Podsumowując, projekt jest naprawdę godny uwagi. Gratulacje i czekam z niecierpliwością na efekt końcowy.
Pozdrawiam

madmax

wygląda wporzo Ok!

tylko mam wrażenie jakby na kolorze czerwonym na dachu był "skórka pomarańczy"

woocasch

STI22B możliwe, że wzmocnienie jest nieco za grube, jednak aby była odpowiednio sztywna zdecydowałem się na profil właśnie takiej grubości, może przy kolejnym podobny projekcie pomyślę nad cieńszą wersją Wesoly

madmax mam nadzieję, że lekka skórka pomarańczy zniknie po lakierowaniu Wesoly

A tak przed świątecznie wrzucę fotkę z przymiarki nadwozia z podwoziem. Teraz tylko kalki, bezbarwny i złożenie wszystkiego ze sobą Wesoly

Korzystając z okazji życzę wszystkim Wesołych Świąt i dużo udanych zakupów modelarskich i ukończonych modeli w Nowym Roku Wesoly

STI22B

Model zaczyna wyglądać z każdą aktualizacją coraz ciekawiej Wesoly

Co do tych wzmocnień, to rzeczywiście bardzo trudno "wstrzelić się" idealnie w wymiar. Co do skórki pomarańczowej to wg mnie jest niewielka, więc powinna się bez problemu "ukryć" pod warstwą Cleara. Już nie mogę się doczekać na kastę w kompletnych kalkach i po lakierowaniu Wesoly

Nawiasem mówiąc, to szczegółowość wnętrza jest na medal Wesoly

Pozdrawiam

woocasch · Wysłany: 11 Mar 2012, Nie 21:07 Temat postu:

Witam,

Po długich bojach udało mi się dojechać z warsztatem do upragnionego końca. Trochę to trwało, ale teraz na półce mam faktycznie coś niepowtarzalnego.

Tutaj wrzucę jedną fotkę, a reszta będzie w galerii:

Rob Magiera

Cześć,

Ponieważ też się biorę za Punciaka, powiedz mi jak pozbyłeś się kół. Nie mogę ich ściągnąć i nie mam pomysłu.
pzdr

woocasch

Cześć,

Szczerze to już trochę czasu minęło od momentu kiedy rozkładałem Punciaka i nie pamiętam dokładnie jak demontowałem koła. Jednak ponieważ od początku wiedziałem, że nie będę wykorzystywać oryginalnych kół, tylko zastosuję inne felgi i opony Tamiya to zastosowałem metodę siłową i tak usunąłem te koła, a nowe przyklejone są na stałe i nie obracają się.
Mam nadzieję, że chociaż minimalnie pomogłem Wesoly

Rob Magiera

Dzięki. Utwierdziłeś mnie w tym , że trzeba siłowo.