dla strugających w domowym zaciszu

CHAOS

Dziękuje wszystkim ze poczekaliście na mnie z glosowaniem ,za możliwość wzięcia udziału w konkursie tak początkującemu jeszcze entuzjaście.

w końcu znalazłem chwilkę i zrobiłem fotki do galerii. dałem tyle bo nie mogłem sam wybrać które odrzucić Wesoly

-model zostanie jeszcze uzupełniony przez naklejkę na masce która jest w produkcji -i dzięki za to Piwo

miałem trochę przebojów z nim i straciłem vene -liczyłem się z nie ukończeniem modelu -ale ostatnia prosta i wasze modele dały mi nowej siły i chęci.
Poniżej Fotki na rożnych tłach bez obróbki -zostały tylko docięte i pomniejszone. Fotki wnętrza z zrobione w trakcie budowy -ponieważ boje się ściągać karoserie jeszcze raz -była popękana i wchodzi bardzo ciasno.

woocasch

Także gratulacja z ukończenia modelu, brak jednej kalki jest do zapomnienia Wesoly

Do tego to jedyna wyścigówka w stawce, więc tym bardziej wielki + za wybór modelu i efekt finalny. Model jest bardzo fajnie wykonany, we wnętrzu pojawiło się okablowanie, a do tego zdjęcia są bardzo fajnie wykonane. W porównaniu do konkurentów masz mniejszy staż na forum, a mimo to nie odstawałeś od nich pod żadnym względem! I to jest wzór dla pozostałych użytkowników forum, jeżeli będzie kolejna edycja konkursu to nie ma co się zastanawiać tylko brać w nim udział Wesoly

madmax

Tak jak wspominałem już w temacie odnośnie konkursu fajnie że nie ugiąłeś się pod presją "rajdówek" i Twój wyścigowy Cruze ubarwił nasz konkurs.
Sam model bardzo dobrze wykonany i dla modelarza niewtajemniczonego w wyścigowe wozy nie mam się do czego przyczepić. Brak jednej kalki to jak widać nie tragedia bo jeśli byś o tej kalce nie wspomniał to pewnie mało kto by w ogóle wyłapał ten detal.
Budując takie modele przy takim stażu jaki posiadasz możesz być z siebie bardzo zadowolony. Ja na pewno przyłączę się teraz do oglądania jak poradzisz sobie z EVO V.
Pozdr

szpaku86

Witam

Tak jak już pisałem masz WIELKI potencjał i każdy kolejny model który nam prezentujesz jest co raz to lepszy. Wiem jak to jest mieć daleko posunięte prace z modelem i przeżyć taki dramat jak Ty z ta kalka na masce, ale jak to mówią; ''co cię nie zabije, tylko cię umocni...''
Dodatkowo bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia, owszem kilka w tej galerii jest rozmazanych albo prześwietlonych, ale za to te na niebieskim tle lub zdjęcie z góry na pozycji startowej mi osobiście bardzo przypadły do gustu.

W kwestii samego modelu jak już będziesz dokładał brakujący dekal na maskę albo przy następnych projektach radził bym tez zmienić antenę na dachu... Ta zdecydowanie jest za gruba i bardziej przypomina rurę...

Jeszcze raz gratuluje ukończonej pracy i z zaciekawieniem obserwuje Twoje dalsze postępy przy modelach.

Pozdrawiam
Krzysztof

EsKeL

Kawał dobrej roboty. Trochę według mnie zabrakło precyzji we wnętrzu. Przeszkadzają mi ślady po wypychaczach na klatce. Ale na szczęście w gotowym modelu tego nie widać.
Lakier wyszedł bardzo dobrze bardzo bym chciał żeby tak wyszedł na moim mercu Wesoly