dla strugających w domowym zaciszu

mulczas

Po roku przerwy spowodowanej brakiem weny witam wszystkich w mojej kolejnej relacji. Tym razem będzie to Fiat 131 Abarth włoskiej firmy Italeri.
Niektórzy wiedzą, że model zbudowałem jakiś czas temu, ale przesadziłem trochę z brudzeniem, więc postanowiłem go troszkę odświerzyć. Za namową kolegi model ma być w wresji "full open" czyli wszystko co się da... a co Laughing

Budowę zrozpocząłem, jak zwykle to bywa od kasty oraz kilku mniejszych elementów.
Wloty boczne musiałem wyciąć, ponieważ były odlane w jednym kawałku, wkleić płytkę i wszystko wyszpachlować, oczywiście do przeszlifowania.

Drzwi, maska oraz tylna klapa zostały wycięte. Postaram się dorobić zawiasy, aby wszystko było ruchome i zamykane w razie potrzeby. Oryginalne wloty w masce oraz na podszybiu zastąpiłem paseczkami polistyrenu, nie wygląda to równiutko, ale zdjęcia "wyciągają" 110% estetyki, na żywo nie jest tak źle.

Mimo nowej lustrzanki nie jestem zadowolony ze zdjęć, a to dlatego, że brak namiotu bezcieniowego utrudnia mi zrobienie dobrych fotek, mam nadzieje, że niedługo się to zmieni, póki co muszą zostać takie jakie są.

BuJoN

No i gitara mulczi. Czekam z niecierpliwością co z tego wypocisz Very Happy

Bardzo ambitny projekt. Trzymam kciuki.

madmax

proszę proszę kto to wrócił i od razu z jak ambitnie - szykuje się niezła furka

Mikey

Kolejne nie subaru i do tego w postaci pięknego klasyka. Brakowało na tym forum projektu full open, będę bacznie podpatrywał Twoje rozwiązania bo chce podobnie postąpić z Escortem MK II
Pozdrawiam.

Seweryn

Kilka fot z mojego archiwum Mruga

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

mulczas

Wielkie dziękuje!
Przyda się napewno, w sumie to już się przydało, bo wg mojej dokumentacji fiat fiatowi nierówny. Porównaj sobie Twoje fotki z tymi, które mi się udało znaleźć: [link widoczny dla zalogowanych]
Zauważalne różnice to np. obicie drzwi, deska rozdzielcza itp.

Głównie opierałem się na tych, które znalazłem, ale teraz to już sam nie wiem...

Seweryn

Moje fotki to podobno orginalny pofabryczny fiat, zauważ żę wersja z niebiskimi pasami to ostatnie fabryczne malowanie 131 z roku 1980. Alitalia to koniec lat 70tych.

MiloszKr

Bardzo odważny projekt Wesoly

Będę śledził ten temat.

Seweryn z jakiej to imprezy masz fotki ??

Mikey

Niestety przy takich autach może być problem z jednolitą dokumentacją. Prawdopodobnie oba auta to repliki oryginalnej rajdówki a z replikami jest naprawdę różnie. W sprzedaży są zestawy, zawierające elementy wnętrza (w tym klatka) podwozia, silnika czy nadwozia niezbędne do tego by Fiat przypominał oryginalny sprzęt. Najlepiej wzorować się fotkami wykonanymi w latach świetności auta Mruga

Pozdrawiam.

kriskristoffers

mulczas

Po mału do przodu. Mam kilka dni wolnego, więc coś tam małymi kroczkami staram się robić.

Jak na razie skończone wloty w podszybiu:

Dalej zabrałem się za przód, czyli przerobienie, a raczej zbudowanie od podstaw grila i świateł. Zatrzymałem się na etapie jak poniżej i zastanawiam się jak to dalej ugryźć. Może ktoś ma jakieś pomysły? Wklejanie poziomych listew raczej odpada, wszystko krzywe.

modelman

Może na gril dac kawałek poliestyrenu 1mm i w nim rowki zrobić ? potem wasch i powinno spełniać oczekiwania.

mulczas

Po dwóch dniach walki, gril skończony... uff
Myślałem, myślałem i wymyśliłem. Poziome listwy wklejałem do obręczy na reflektory poprzedzając to nałożeniem kawałka polistyrenu pod kątem 90'. Nie wiem czy jestem zrozumiały, ale mała fotka powinna to zobrazować:

Po wklejeniu wszystkich żeberek pomiędzy obręczami wyglądało to tak:

Mała przymiarka do kasty:

Przepięknie, nieprawdasz? Razz

Następnie przyszła pora na jeszcze trudniejsze zadanie, czyli wklejanie malutkich paseczków na zewnątrz kloszy:

Tutaj już gotowy gril (niestety już przy sztucznym świetle):

Foto oryginału wkleił już Seweryn.

Dobrze, że mam troszkę więcej czasu, bo robota zajęła by mi pewnie z dwa tygodnie, a tak tylko(!) dwa dni Laughing

Teraz jestem na etapie przerabiania deski rozdzielczej. Efekty moich wypocin niebawem.

Pozdrawiam oglądaczy!
mulczas, konstruktor Laughing

Mikey

Imponujące podejście do tematu Mruga

madmax

jestem w ciężkim szoku