dla strugających w domowym zaciszu

woocasch

Witam,

Od bardzo dawna nie publikowałem moich modelarskich prac, więc wreszcie postanowiłem się zmobilizować i wrzucić kilak starych i nieco nowszych zdjęc z moich bojów z Corollą WRC, która jednorazowo kierował Sebastian Frycz. Całkiem niedawno madmax skończył swoją pracę nad tym modelem, więc teraz czas na moją "interpretację" Wesoly

Nie będę pisał ile już "pracuję" nad tym modelem, ale mam nadzieję, że w tym roku wreszcie uda mi się skończyć i zamknąc go w gablotce.

Na początku był model Tamiya i kalki MF-Zone oraz kilka drobiazgów w podręcznym modelarskim magazynie:

Szybkie prace nad nadwoziem i podwoziem sprawiły, że wyglądało ono tak:

Następnie prace posuwały się bardzo wolno do przodu, a na dodatek nie miałem zbytnio czasu i weny do zdjęć, jednak po solidnym postanowieniu poprawy swojego zachowania mogę wam pokazać obecny stan prac:

A kasta prezentuje się następująco:

I jeszcze czekające na montaż koła:

Ponieważ prace sa już niemal na wykończeniu to pole do poprawek jest lekko zawężone, ale czekam na wszelkie opinie Wesoly

STI22B

Wnętrze modelu, jego waloryzacji wyglądają bardzo dobrze. Podwozie i jego lekkie brudzenie, również sprawiają pozytywne wrażenie. Co do kasty to szata graficzna rajdówki Frycza jest dość uboga, ale nie to nas interesuje. Kalki wyglądają na dobrze położone. Uszczelki i listwa nad tablicą rejestracyjną myślę, że będą wymagały kilku poprawek.

madmax

Przed wszystkim należą się podziękowania za to że kolejna osoba "odważyła" pokazać swój warsztat bo jakoś ostatnimi czasy nie ma za dużo chętnych do pokazywania swojej dłubaniny.
Jako że niedawno składałem ten model to widzę kilka różnic między swoim a Twoim egzemplarzem, jedyna rzecz o która jest dość mocno niezgodna to oklejenie felg (trochę za bogate) oraz oklejenie opon które jest całkowicie niezgodne z oryginałem (przynajmniej nie spotkałem się z takim).
Z rzeczy która mi się podobają to poprawione nadkola (te z przodu w kevlarze wyglądają świetnie), bardzo fajnie wyglądają też fotele i poprawiona deska rozdzielcza, dodatkowe okablowanie oraz stelaż na koło zapasowe (z czego je dorobiłeś ??).
Właściwie można powiedzieć że czekam już na galerię końcową oraz na warsztaty kolejnych modeli.
Pozdr

woocasch

A widzisz jakoś tych felg na bogato nie skonfrontowałem z rzeczywistością i dzięki za uwagę, postaram się coś z tym zrobić i usunąć loga TTE i Toyoty Wesoly

Co to oklejenia opon to chyba zostawię tak jak jest, ale jeżeli znajdę w moich zbiorach inne loga Michelin to też podziałam w tym kierunku.

A co do stelaża na koło zapasowe to rozwiązanie jest banalnie proste. Kawałek drutu, średnica dobrana na oko, i na podstawie zdjęć odpowiednio go wygiąłem i pomalowałem. Prosty sposób a efekt w miarę udany.

madmax