dla strugających w domowym zaciszu

jarek-malopolska

Cześć, mam na imię Jarek, trzy dyszki na karku i mieszkam w woj. małopolskim. Co ciekawe, na forum zarejestrowałem się już kilka lat temu, kiedy kupiłem swój pierwszy model radio control (szukałem jakiegoś forum o modelarstwie RC i zarejestrowałem się na modelownie.fora.pl - później dopiero weryfikując jakiego dokładnie modelarstwa dotyczy forum). Jednak jak to mówią, wszystko w życiu dzieje się po "coś" i teraz zaczynając swoja przygodę ze sklejaniem konto na forum założone dawno temu okazuje się być bardzo pomocne.

Moją największą pasją są rajdy samochodowe, na które zabierali mnie rodzice kiedy jeszcze nie umiałem chodzić Smile

i tak jest do dziś. Jeżdżę, oglądam, kibicuje a także startuję choć jak na razie bardziej amatorsko Mruga

Drugą moją zajawką (która jest wynikiem zainteresowania rajdami) jest marka Subaru. Oprócz tego, że poruszam się Imprezą to tak na prawdę jara mnie wszystko co związane z Subaru - auta, modele, ciuchy, wszystko Wesoly

Reasumując jak łatwo się domyślić nie będę sklejał czołgów, samolotów ani motorów. Tak na prawdę będą to tylko rajdówki a w pierwszej kolejności wszystko spod znaku Plejad Wesoly

dopiero jak wyczerpie się pula modeli Subaru (a raczej dostępnych kalkomanii) przerzucę się na inne.. rajdówki Mruga

Raj jeszcze witam wszystkich serdecznie całą brać modelarską w tym wszystkich rallymaniaków i subaromaniaków Wesoly

EDIT: o cholerka, teraz widzę, że te kilka lat temu się już witałem, ale nie było to nic szczególnego więc zostawie tak jak wyżęj Wesoly

kriskristoffers

Witam kolegę i cieszę się, że Plejady to Twoje drugie ja - wiem co czujesz Wesoly

Czekamy na pierwszą relację i wrażenie z pobytu na naszym forum. Przy okazji jaki masz nick na forum Subaru?

madmax

Witam kolegę i zapraszam do czynnego uczestnictwa.
W sumie to nigdzie nie jest napisane że modeli RC też nie można pokazywać - w końcu to też jakaś forma modelarstwa bo sporo rzeczy trzeba jednak wykonać samemu - no chyba że przedstawisz gotowca z pudełka, wtedy to już co innego.
Pozdr

jarek-malopolska

kriskristoffers
Na forum subaru udzielam się sporadycznie ale nick jest taki sam jak tu - z reszta wszędzie: na OLX, na allegro.pl czy innych forach zawsze jeden i ten sam: jarek-malopolska.
P.S domyślam się, że moja kolekcja będzie rosła identycznie jak twoja dlatego chętnie będę korzystał z twoich rad Wesoly

madmax
Nie no w moim przypadku tylko pierwszy model był w relacji zakup-użytkowanie - następne czy to spalinowe czy elektryczne były już mocno przerabiane, od karoserii, po napędy, zawieszenia, doloty powietrza na podwoziach kończąc Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

woocasch

Witam nowego forumowicza i jakbyś mógł to przedstaw swoje modele RC bardziej szczegółowo. Od dawna kręci mnie ten temat, ale jeszcze w niego nie wszedłem, może jakieś rady dla początkujących? Tak żeby pierwszy samochód był na tyle dobrym aby zabawowo wystartować w jakiś zawodach, ale też nie wydać na to całej kasy świata Wesoly

jarek-malopolska

Hmm szczerze powiedziawszy to już nie za wiele pamiętam z tego okresu bo to było dobre "parę" lat wstecz, ale jakieś swoje doświadczenia mam Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Przede wszystkim jak każdy "janusz" zacząłem od modelu spalinowego (to niebieskie subaru) typowy no-name ale był duży, spalinowy i tani (tak to kryteria wyboru człowieka bez doświadczenia w modelach RC). O tym dlaczego nie warto kupować no-name przekonałem się bardo szybko bo już po pierwszym kontakcie z krawężnikiem kiedy na części do układu kierowniczego czekałem prawie miesiąc, trzeba było to dobrać z innego modelu i przerabiać - kosztowało kupę kasy i czasu. Dodatkowo rzecz która mega może zniechęcić do "spalinówki" to jej kaprysy.. potrafiło być tak, że na balkonie w mieszkaniu jedno szarpnięcie i odpalił wiec spakowałem do skrzynki z gratami pojechałem na drugą stronę miasta gdzie był tor dla modeli, pół godz szarpania i nic.. wszystko naładowane, świeca dobra a tu cisza.. w tym czasie model podlany wiec do domu bez jazdy.. w domu już na spokojnie wydmuchane paliwo, idę na balkon, grzałka, pierwsze szarpnięcie model odpalony..

świętego by z równowagi wyprowadziło Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

W między czasie na forum RC zapadła decyzja o stworzeniu Małopolskiej Ligi Rajdowej. Schemat jak z RSMP - kilka rund na różnych nawierzchniach w ciągu roku, każdy rajd składający się z kilku os-ów w pętlach, do tego PKC, strefa serwisowa, rampa startowa - ogólnie w tamtym czasie wzorować się można było na Czechach bo u nich podobnie jak "duże rajdy" tak i rundy RC były na topowym poziomie zarówno sprzętowym jak i organizacyjnym. Oczywiście mając na uwadze, że najważniejsza rzeczy to bezawaryjny model starty spalinówka odpadały, więc zakupiłem "elektryka" dokładnie Kyosho TF-5. Nie wiem jak jest teraz ale w tamtych czasach takie KYOSHO biło na głowę choć by Tamiya z podwoziami TT czy TB. Minusem było to, że TF-5 było modelem torowym i trzeba było się trochę pobawić, żeby go przerobić na rajdówkę choć by pod kątem zawieszenia czy osłonięcia przed "szutrem" (ale dla modelarza to chleb powszedni, że się siedzi przy biurku i grzebie). Do modelu zakupiłem budę Punto s2000 bo w takiej też klasie startowałem (buda ściągnięta - a jakże - od Czechów). Modelem tym przelatałem cały sezon sezon i zdobyłem tytuł mistrzowski w klasie S2000.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Kolejny sezon rozpocząłem również tym autem ale absencja w kilku rundach nie dawała szans na podium na koniec sezonu a że do "zabawy" zakupiłem znowu spalinówke, to śmigałem modelami na zmianę choć by jako "zerówka". Spalinówka to również KYOSHO tylko model FAZER i to była petarda. Model zakupiłem od chłopaka który pracował w firmowym sklepie KYOSHO i tego Fazer przerabiał pod siebie tak, że z modelem "z pudełka" nie miał nic wspólnego. Model oprócz podwozia miał "przerobione" wszystko i to był taki prawdziwy "wurc". Śmigał pod karoserią Mitsubishi Lancera EVO 6. Choć model firmowy, mocno doinwestowany to też lubił mieć swoje humory choć zdecydowanie mniej niż pierwszy no-name. No i przede wszystkim dostępność części zamiennych była bardzo dobra bym bardziej ze sklep firmowy był 1km od mojego mieszkania. Tak w sumie przejeździłem dwa sezony, skończyłem studia, wyprowadziłem się po za Kraków i już ani miejsca ani czasu nie było, choć myślę, że kiedyś jeszcze kupie sobie RC-ka Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale dobra bo miało być o radach a nie zyciorys i CV Wesoly

Reasumując powyższe wypociny:

1. Kupujemy tylko modele firmowe - z pełnym dostępem do częsci zamiennych (ważne zwłaszcza w przypadku początków Wesoly

)

2. Odpowiadamy sobie na pytanie: czy chcemy pobawić się w weekend na dużym placu czy parkingu pod supermarketem czy chcemy startować w jakiś zawodach?

Jeśli tylko zabawa to polecam spalinówkę - przede wszystkim dla tego, że "warczy" i nawet jak nie zapali raz na jakiś czas to nic się nie dzieje Wesoly

Jeśli jakaś liga rajdowa to zdecydowanie elektryk - zapinamy pakiet - przełącznik na ON i jeździmy dopóki jest prąd Mruga

A już całkiem na koniec myślę, że może się to skończyć podobnie jak u mnie - czyli czy zaczniemy od spalinówki czy elektryka to zakup "drugiego" to tylko kwestia czasu Wesoly