dla strugających w domowym zaciszu

madmax

Witam

Tak jak pisałem w poprzednim temacie niestety kolejna Impreza, jakoś się tak złożyło że Petro Leszka leżało bardzo długo rozgrzebane a Stomila zapragnąłem postawić na półce od kiedy tylko zobaczyłem kalki Studio27 w necie. Model wszystkim dobrze znany ponieważ już na tym forum gościł, budowany na bazie modelu Tamiya, połączeniu kalek Studio 27 i MF-Zone oraz felga żywicznych również z MF-Z (jeszcze raz dzięki BuJoN). Co do samego modelu to za dużo nie ma co o nim opowidać, pojawiły się tradycyjnie pasy oraz elementy wnętrza pokryte zostały kalkami carbonu. Podobnie jak w przypadku poprzedniego modelu część rzeczy wyszła mi bardzo dobrze z innych jestem mniej zadowolony lub nawet powiedział bym że jestem wściekły że tak wyszły, ocenę co wyszło a co nie pozostawiam wam. Czekam na opinie i komentarze.

mały bonus:

PS. Mam nadzieję że następny model który pokażę będzie coś innego niż Subaru i mam nadzieję że takiego modelu jeszcze nasze forum nie gościło.

STI22B

A ja tam lubię Imprezy Wesoly

, zwłaszcza w wydaniu z lat 1997-2000.
Co do modelu, to moim zdaniem wygląda na bardziej czysto złożony niż wersja Petro, w ogóle rajdówka w moim subiektywnym odczuciu prezentuje się ciekawiej i bardziej bojowo. Kalki są ładnie położone, troszkę przebija grafika spod plastronu z numerem startowym (ale to jest częsta przypadłość białych kalek. Miałem podobny problem przy Focusie Monte Carlo 2005) Trzeba docenić prace lakiernicze, ponieważ mamy tutaj troszkę kombinowania z maskowaniem, a to do prostych czynności nie należy.
Jeśli chodzi o rzeczy, które mi się nie podobają, to przede wszystkim uszczelki drzwi i tylnych bocznych szyb, ponieważ są poszarpane (tylko tutaj pojawia się dodatkowe utrudnienie dla modelarza, bo mamy białą powierzchnię, która dodatkowo uwydatnia takie małe błędy) Trochę linie podziału nie wyszły jak powinny (zwłaszcza na słupkach a)
Ostatnia rzecz, to jakiś biały nalot na dolnym przetłoczeniu tylnego zderzaka po lewej stronie (z prawej jest OK) tylko pytanie czy to rzeczywiście jakiś nalot czy kolejna sprawka aparatu (nawiasem mówiąc, przeglądałem kilka galerii Kolegi i zawsze zdjęcia sprawiają wrażenie lekko przymglonych)
Reasumując, jedyne niedociągnięcia to uszczelki i linie podziału, reszta wygląda ładnie, podobają mi się takie rzeczy jak żółte klosze reflektorów, które dodają innego bardziej zadziornego charakteru ( z tego co pamiętam, to fabryczne Imprezy miały takie reflektory w sezonie 2000 np. w Rajdzie Safari)

Czy pasek na tylną szybą jest pomalowany "DYMEM" ???

Myślę, że sprzęt do fotografowania jest do wymiany, ponieważ złej jakości zdjęcia mogą wprowadzać wszystkich w błąd, bo widzimy, że na modelu są jakieś dziwne skazy, przetarcia, zamglenia i piszemy krzywdzący dla Kolegi i jego pracy komentarz, a w rzeczywistości miniatura jest pozbawiona tych niedociągnięć.

woocasch

Cześć,

Od czego by tu zacząć, może od tego na czym skończył kolega STI22B. Aparat fotograficzny jest albo do wymiany albo do serwisu albo do opanowania przez fotografującego. Inną opcją jest zniekształcenie zdjęć przez serwer hostujący lub przez forum, sam zauważyłem, że zdjęcia u mnie na kompie wygląda fajnie, a po wrzuceniu do sieci już nie jest tak pięknie. Niestety w danych zdjęć nie ma możliwości sprawdzić z jakiego aparatu korzystasz i z jakimi ustawieniami, być może tutaj jest jakiś błąd. Sztuka dobrego fotografowania modeli nie jest łatwa i sam jej nie opanowałem tak jakbym chciał, ale wszyscy musimy ją doskonalić tak samo jak warsztat typowo modelarski.

A teraz co do samego modelu. Jak dla mnie to jest jedno z najfajniejszych i najbardziej klasycznych malowań polskich WRC, oczywiście jest to ewolucja barw z 1997, ale mimo to będzie mi się kojarzyć z Hołkiem już na zawsze. Ogólnie wszystko jest wykonane dobrze i widać, że starannie, ale faktycznie uszczelki i linie podziału wyglądają na lekko poszarpane, ale wydaje mi się, że tu jest bardziej wina zdjęć a nie modelu. Co do samego wykonania mam tylko jeden zarzut, i tutaj nie zgodzę się z przedmówcą. Sprawa dotyczy żółtych kloszy reflektorów. Fakt, że nie były one tak idealnie przejrzyste jak w dzisiejszych samochodach (inna konstrukcja), ale wg mnie aż tak żółte nie były na pewno:

Wiem, że już ten temat był dyskutowany w innym wątku, ale mimo to postanowiłem jednak tutaj o tym napisać Wesoly

P.S. Jeszcze co do zdjęć, to może wrzuć jedną fotkę w oryginalnym rozmiarze, prosto z aparatu bez obróbki w PS/Gimpie/akimkolwiek innym programie graficznym w pełnej rozdzielczości - chyba moderator jakoś to przeżyje Wesoly

Zobaczymy jak takie zdjęcie się prezentuje i być może dojdziemy do tego gdzie tkwi problem. Ważne też aby były zachowane dane EXIF i wtedy pomyślimy co warto zmienić/poprawić w samych zdjęciach.

madmax

Dzięki za komentarze i uwagi.
Szyba z tyłu nie była malowana "smokiem", powinna być cała przejrzysta ale jak dobrze wiesz fabrycznie Tami daje w zestawach właśnie tak wykonaną i nie ma możliwości tego zmienić - chyba że ktoś z was zna jakiś magiczny sposób na zrobienie z tym porządku.
Jeśli chodzi o przednie lampy to może trochę rzeczywiście przesadziłem ale kierowałem się tym zdjęciem:

Jeśli chodzi o uszczelki to nie powinny być poszarpane bo robię je zawsze przy użyciu cienkiej taśmy maskującej, choć czasami gdzieś mi tam coś wyjdzie. Na modelu są też w niektórych miejscach małe "paproszki kurzu" tak to przy najmniej wygląda niestety jest to spowodowane tym że model jest malowany i suszony w piwnicy do której czasem ktoś zagląda - niestety innej możliwości nie mam. Co do linii podziału to chyba czas na nowy marker albo inną technikę - macie może jakieś urządzenie którym pomagacie sobie przy ich pogłębianiu??

Jako że nie mam za dobrego aparatu robię zdjęcia telefonem Nokia N8, aparat ma przyzwoity bo 12MP, robi zdjęcia w formacie 4000x3000, następnie w Photoshopie zmieniam rozdzielczość na 800x600 i wrzucam je do netu przez stronę fotoszok.pl Najwięcej tego typu cudów pojawia się przy kolorze czerwonym co dobitnie pokazuje przykład "Petro" i Escorta "Marlboro" przy czym na na oryginalnym zdjęciu po zmianie rozmiaru na 800x600 ten problem nie występuje. Zastanawiam się czy nie jest to kwestia jakiś ustawień w PS lub też samego uploadu na stronę - choć w przypadku białego problem jest znacznie mniejszy.

dins

Ze zdjęciami spróbuj może innego hostingu, polecam photobucket.

Linie podziału pogłębiam narzędziem o wdzięcznej nazwie scriber, oczywiście domowej roboty. W uchwyt skalpela wtykam zaostrzoną szpilkę bez łebka, szpilkę można zagiąć dla większej wygody. Sprawdza się bardzo dobrze.
Linie podziału możesz robić po pancernemu czyli rozrzedzona farba olejna wpuszczana pędzelkiem. Ostatnio więcej właśnie w pancerce siedziałem niż w cywilach i takie rozwiązanie jest chyba najbardziej optymalne.

woocasch

STI22B

Ja zmniejszam swoje zdjęcia programikiem darmowym o nazwie: PIXresizer, który sprawdza się znakomicie. Jeśli chodzi o sprzęt do fotografowania, to zdjęcia wykonuje aparatami firmy Canon:
PowerShot SX150 IS lub lustrzanką cyfrową EOS 400D. Zdjęcia hostuje na imageshack-u.
Rozdzielczości początkowe to 4320 x 3240 jeśli chodzi o PowerShot SX150 IS
lub 3888 x 2592 EOS 400D
Dlatego podtrzymuje swoje zdanie, które podzielają inni Koledzy, że głównym problemem są zdjęcia modelu (aparat, zmniejszanie rozmiaru i wciąganie do sieci) a nie sama praca. Pozdrawiam

madmax

A nie mówiłem że zdjęcia wyglądają na kompie ok... chyba Panowie znaleźliście rozwiązanie Smile

photobucket

fotoszok

photobucket

fotoszok

Chyba że coś jeszcze pokombinuje z ustawieniami fotoszoka, bo jakoś mi tak ładwiej z tej strony kożystać, jeśli nic innego nie wykombinuję to wrzucę zdjęcia jeszcze raz od nowa.

woocasch

No i bomba, winny został znaleziony Wesoly

Jak dla mnie zdjęcia z photobucket są o wiele lepsze i na ich podstawie można ocenić model a nie zastanawiać się o co chodzi z tymi fotkami Wesoly

STI22B

No i to jest to !!! Wesoly

Modele teraz wyglądają jak trzeba. Sam widzisz kolego jaka różnica. Teraz pozostaje tylko pytanie ile dostałeś cięgów za babole...fotoszoka Wesoly

madmax

szpaku86

Witam ponownie,

Moze zaczne od tematu zdjec, a mianowicie ja uzywam photobucketa i jak do tej pory jestem zadowolony, owszem znieksztalca fotografie ale minimalnie w stosunku do tego co wyprawia fotoszok... Tak czy inaczej ciesze sie ze problem zostal znaleziony !
Odnosnie samego modelu, to ten jak kazdy ma swoje mocne i slabsze strony.
Na pochwale na pewno zasluguje przerobka przedniego zderzaka. Kalki widac ze starannie i dobrze polozone podobnie zreszta jak lakier (a raczej lakiery). Chcialbym zapytac przy okazji jakiej niebieskiej farby uzyles?
Slabsze strony to juz wspomniane linie podzialu, nierowne uszczelki no i moim zdaniem ciut zazolte klosze. Wyglada jak bys dal 3 - 4 warstwy X-24 a wystarczyla by jedna max dwie... O czym koledzy nie napisali a na pewno jestes o to na Siebie zly to przepolerowales niektore elementy karoseri az doszlo do niebieskiego plastiku, mowie tu o klamce, klapach na dachu i wycieciach na masce... Za co nalezy Ci sie powazny opieprz to niedopieszczone felgi na ktorych widac jeszcze szwy ! Takich baboli na subace Kuzaja nie widac i dlatego czekam az poprawisz fotki bo wydaje mi sie ze drugi model prezetuje sie lepiej. Co wcale nie znaczy ze ten prezentuje sie zle, wrecz przeciwnie ! Subarka cieszy oko bo wkoncu to maszyna Krzyska Holowczyca !!

Pozdrawiam
Krzysztof

madmax

madmax · Wysłany: 02 Mar 2013, Sob 15:02 Temat postu:

Trochę zdjęć zrobionych na nowo - stwierdziłem że nie będę edytował pierwszego postu ponieważ pojawiły się pod nim komentarze i opinie więc było by to trochę nofair a dodatkowo myślę ze ktoś na pewno skorzysta z polemiki odnośnie robienia zdjęć i stron do ich publikacji.